Browse By

Wszystkie wpisy Dominika Laszczyk-Hołyńska

Muzyka Czarownicy – Universe Seed zagra na żywo do ,,Häxan” Christensena

Długie bezgwiezdne wieczory, zawodzenie wiatru, światła przydrożnych lamp odbijające się w kałużach – jesień spowija mrok, a wszelkie strachy harcują tuż poza zasięgiem wzroku. Letnią beztroskę zastępuje nieuzasadniona groza i dreszcz niepokoju. W najbliższą sobotę w łódzkiej Przestrzeni Improwizacji Osobistej KIPISZ zespół Universe Seed sprowadzi

Po czerwonym dywanie na plażę. Relacja z Festiwalu Filmowego w Cannes

17 lipca zakończyła się tegoroczna edycja Festiwalu Filmowego w Cannes. Tradycji stało się zadość – Złote Palmy zostały przyznane. Od 1946 roku miejscowość na francuskiej riwierze na czas festiwalu staje się centrum filmowego świata: na schodach prowadzących do Pałacu Festiwalowego szeleszczą suknie od najlepszych projektantów,

W sitcomie widok jest piękny

Z ich perspektywy współczesność przypomina nieustanne piżama party. Widujemy się z nimi tak często, że znajomość wydaje się niemal toksyczna. Spotkanie zaplanowane na dwadzieścia minut przeradzają się w cały wieczór wspólnego bujania, śmieszkowania i dryfowania przez czas. Produktywność jest passe: bohaterowie sitcomów zamieniają bezczynność w

Dom z lęków i widm. Horror i wiktoriańska rezydencja

Stary mroczny dom okazuje się pojemnym naczyniem dla metafor, kulturowych i społecznych zjawisk, pragnień, lęków. Zmurszałe mury pamiętają dawne winy, labirynt pomieszczeń koresponduje z rozpadającą się pod wpływem traumy psychiką, a od doświadczenia nawiedzenia nie ma odwrotu. W piwnicach wiktoriańskich posiadłości zawodzą duchy wypartych wspomnień,

Architektura dystopii

Srogie, odpychające betonowe mury. Budynki boleśnie surowe i beznamiętne, antyteza idei domu. Urzeczywistnione w architektonicznej formie rygor  i kontrola wszystkowidzącego systemu, surowo karającego za niesubordynację. W dzisiejszym tekście znów przyglądam się filmowym konstrukcjom; odchodzę daleko od Lautnerowskiego luksusu i projektów inspirowanych naturalnym otoczeniem, by skupić

John Lautner – ulubiony architekt Hollywood

Radość wielbicieli wielkiego ekranu okazała się niestety przedwczesna i nie zdążyliśmy nawet na dobre usadowić się na ulubionych fotelach. Kilkutygodniowa możliwość korzystania z przestrzeni kina, chyba tylko rozbudziła nasz apetyt na więcej, a fala kino-tęsknoty, o której pisałam w pierwszym tekście dla FilmETER-u znów rozlewa

Polskie kino o Bałtyku

Tekst z miłości do kina i helskich plaży. #godzinadlabałtyku Próbuję wyłowić nadmorskie krajobrazy z worka popkultury – jakikolwiek wizerunek polskiego wybrzeża, pod którym mogłabym się podpisać, powiedzieć ,,Oto właśnie jest mój Bałtyk”. O uwagę natychmiast zaczynają upominać się piosenki – ,,Chałupy welcome to”, ,,Historia jednej